Witam Was na moim blogu
- niegdyś - story-the-wanted.blogspot.com !
W archiwum znajdziecie opowiadanie o The Wanted (rozdziały 1-59).
Zapraszam do czytania i komentowania!
Claudia Xyz

piątek, 28 grudnia 2012

17


-Bolą mnie plecy, ramiona, ręce, chyba ścięgno nadwyrężyłem, szczęka mnie boli o ironio i ucho, i gardło...- Jay siedział na walizce w przedpokoju. Cała reszta leżała na fotelach i kanapie. Bez życia wpatrywaliśmy się w sufit. Niewiarygodne jak byliśmy zmęczeni po trasie koncertowej.
-Ale warto było.- Nathan leżał na brzuchu, na fotelu.
-Oj tak.- Siva położył głowę na kolanach Amy.
Wyglądaliśmy jakbyśmy wrócili z bitwy pod Grunwaldem. No, może nie byliśmy w podartych ubraniach z siniakami i zadrapaniami, ale czuliśmy jak nigdy nasz układ kostny. Dopiero po jakiejś godzinie zabraliśmy się za rozpakowywanie rzeczy.
Do samego wieczora zajęło mi porządkowanie swoich szpargałów. Przy okazji chciałam zrobić porządek w szafkach i łazience. Pochłonięta pracą nawet nie zauważyłam jak nastał wieczór. Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Proszę!- krzyknęłam z łazienki.
-Kolacja gotowa.- Amy stanęła w pokoju i zaczęła podziwiać mój nienaganny porządek.
-Chłopaki ci pomagali? - spojrzałam na nią.
-No ba. Ma się ten dar przekonywania. Nie?- Amy założyła ręce na biodra.
-No to chodźmy.
Faktycznie, stół był nakryty, a po całym domu roznosił się zapach makaronu i sosu Bolognese. Było miło zjeść w takim towarzystwie kolację. Chłopaki rozstawili tło i przynieśli projektor, i urządziliśmy sobie pokaz slajdów z całej trasy. Przez kilka godzin oglądaliśmy zdjęcia i filmiki. Śmialiśmy się jak nigdy. Naszą małą sjestę zakończyliśmy chwilę po północy. Ja i Amy szybko sprzątnęłyśmy po kolacji.
-Jak tam u was?- zapytałam blondynki.
-Wiesz jest... świetnie. On jest taki... - dziewczyna stała ze wzrokiem uniesionym do góry i gestykulowała rękoma, jakby to miało jej pomóc w dobraniu odpowiedniego wyrazu.
-Wyjątkowy, nietuzinkowy, niesamowity, szczególny, fantastyczny.-sypnęłam bez namysłu garścią epitetów.
-Tak. Dogadujemy się, sprzeczamy o jakieś pierdoły, ale jest naprawdę genialnie!
-Widać. Miło na was patrzeć.- zawzięcie mieszałam kakao, które właśnie sobie zrobiłam.
-A jak tam z Max'em?- dziewczyna oparła się o blat i przyglądała się jak mieszam napój.
-Czy ja wiem... jest dobrze. - spojrzałam prosto przed siebie.
-Czyli jak? -Amy wzięła do ręki pomarańczę i zaczęła nią podrzucać.
-Sama nie wiem. Powiedział, że mnie kocha, ale ja nie jestem w stanie mu tego powiedzieć, no niby to rozumie, ale nie wiem. -wciąż przyglądałam się płytkom na ścianie.
-Było... no wiesz... tego tego?- spojrzałam na nią pytająco- no wiesz, figo fago i te sprawy...
-Uspokój się!- puknęłam ją w czoło.- to, że ty figo fago codziennie to nie znaczy, że to jest normalne. Ja raczej z Max'em jestem jak... para nastolatków ze szkoły. Trzymanie się za ręce, spacerki sreli, duperelki i mirabelki. Dobranoc.- wzięłam kubek i popędziłam do pokoju.
Nie chciało mi się spać, więc zabrałam koc i poszłam na taras. Ta noc była piękna i ciepła. Gdzieś z ogrodu dobiegał dźwięk konika, który swoim graniem przyozdabiał ten wieczór. Nie wiał nawet najdelikatniejszy wiaterek. Niebo, jak nigdy, wyścielał dywan gwiazd. Miliardy małych światełek na niebie, a w centrum, niczym król on – Księżyc.
-Fajnie, no nie?- usłyszałam lekko zachrypnięty głos. Odwróciłam się i zobaczyłam Max'a, który wziął mój kubek z parapetu i pił kakao.-dobre na gardło.- powiedział, gdy zobaczył moją niezadowoloną minę z faktu, że wypija MOJE kakao. Bez słowa usiadłam na leżaku i okryłam się kocem. Sama nie wiedziałam jak się zachować. Z jednej strony coś do niego czułam, on też mi wyznawał miłość, ale to było tam, podczas podróży i może to się właśnie tam skończyło? Sama nie wiem. Odkąd wróciliśmy ani razu mnie nie pocałował, nie przytulił, nie trzymał za rękę. W głowie miałam mętlik. Chłopak oddał mi pusty kubek.
-Dobrej nocki.- skierował się do swojego pokoju. Byłam w lekkim szoku, że nawet mnie nie pocałował. Chyba się przeliczyłam...
-No co jest do cholery?!-wrzasnęłam. Sama siebie zadziwiłam tym, że jednak mi na nim zależy, że nie jest mi obojętny. Chłopak stanął jak wryty. Odwrócił się i popatrzył na mnie. Na jego twarzy zaczął się malować uśmiech. Poczułam jak złość we mnie wzbierała. Wstałam i podeszłam do niego.
-W co ty sobie grasz? -skrzyżowałam ręce i przyglądałam się jego głupiemu uśmieszkowi.
-Czyli jednak...
-Co?
-Zależy ci na mnie. Długo nie wytrzymałaś.
-A gdzież mi zależy...- odwróciłam się, zabrałam koc i kubek, i poszłam do pokoju. Rzuciłam wszystko na łóżko. „O nie, nie, tak łatwo ci to pójdzie”-pomyślałam i wyszłam z powrotem na balkon. Zapukałam w zamknięte drzwi balkonowe Max'a.
-A żebyś wiedział, że zależy. -powiedziałam gdy chłopak otworzył drzwi. Oplotłam rękami jego szyję i pocałowałam go. Jego mina była zwycięska. Wyglądał jakby zgarną 6 w totka. Staliśmy tak i całowaliśmy się jak szaleńcy. Czułam jak jego ręce są już pod moją koszulką i niby ukradkiem rozpina mój guzik od spodni. Serce zaczęło mi szybciej bić, mój oddech stawał się krótki i urwany. Miałam przymknięte oczy, coraz lepiej czułam każdy jego ruch. Miałam wielką ochotę zrzucić ubrania, w których było mi nie wygodnie i gorąco, ale nie. Do mojej głowy wpadł szatański pomysł. Odepchnęłam chłopaka. Zapięłam spodnie i wyszłam na balkon, by przejść do swojego pokoju. Max dogonił mnie.
Chwycił za rękę i przyciągnął.
-Gdzie się wybierasz królewno?- szepnął mi do ucha i zaczął całować mnie po szyi. Cała drżałam, byłam w stanie mu ulec, ale z drugiej strony chciałam go jeszcze przetrzymać. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam do pokoju, szybko zamknęłam drzwi. Usiadłam na łóżku. Na całym ciele miałam ciarki, co chwilę przechodziły mnie dreszcze, nie mogłam się uspokoić. Po kilku minutach wzięłam głęboki oddech. Wstałam i zaczęłam się przebierać w piżamo. W pokoju było ciemno, po omacku odkładałam ściągane ubrania na fotel. Usłyszałam, że drzwi pokoju się otwierają. Zbagatelizowałam to, sądząc, że to przez przeciąg. Po chwili poczułam jego oddech na mojej szyi, stał za mną, nie dotykał mnie, tylko lekko dmuchał na moją szyję. Ponownie po całym ciele przeszyły mnie ciarki. Byłam w samej bieliźnie. Chwycił mnie w pasie i przyciągnął do siebie. Całował moją szyję i kark. Odwróciłam się do niego, znów złączyliśmy się w pocałunku jak kilka minut temu w jego pokoju. Tym razem byłam bez szans. Max jednym ruchem ściągnął ze mnie biustonosz i pchnął na łóżko. Usiadł na mnie okrakiem, pochylił się na de mną i zaczął całować. Miałam przymknięte oczy i czułam wzrastające pożądanie. Po chwili chłopak ściągnął swoją koszulkę. Czułam jego rozpalone ciało. Najpierw błądził po moim brzuchu, potem delikatnie muskał moje piersi. Leżałam i godziłam się na każdy jego ruch. Moją uległość potwierdzał cichy jęk, który wydobywał się między szybkimi oddechami. Max zniżał się. Kilkoma ruchami ściągnął resztę mojej bielizny. Teraz oboje byliśmy nadzy. Po chwili poczułam go w sobie. Co raz mocniej wbijałam palce w jego plecy. Teraz byliśmy najbliżej jak się tylko dało. Przez moment staliśmy się „jednym”, nikt nie mógł nam zabrać tej chwili. Po kilku minutach to ja siedziałam na nim. Trzymał mnie swoimi silnymi rękami w biodrach. Przyglądałam się jego nieco rozmarzonej twarzy. W kącikach ust wirował lekki uśmiech. Pochyliłam się nad nim.
-Kocham cię... -szepnęłam mu do ucha i pocałowałam w usta. Po tym wieńczącym pocałunku oboje opadliśmy zmęczeni na poduszki.
______________________________________
Jak Wam się podoba nowy wystrój, hm? Szczerze, mi tak średnio, heh.
Dziękuję za 4 nominacje, ale jak na razie nie mam troszkę czasu, by na nie odpowiadać, ale z pewnością pojawią się za kilka dni. 
Jest dużo czytających, mało komentujących, nie podoba mi się to ;p
KOMENTUJCIE ! (wystarczy mi: przeczytałam)

20 komentarzy:

  1. o matko co pornol ;D o jezu xd niby nie figo fago a tu surprise ;D wiedziałam, że walniesz coś takiego jak tylko zobaczyłam zdjęcie xd Hahahh xd jak tu się bd takie pornole odpierdalały to ło mój boże ;D Dawaj nn, kochana ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. 21 komentarzy pod ostatnim rozdziałem a tej jeszcze mało
    Chociaż od przybytku głowa nie boli xd
    Wygląd fajny ;) Swietnie przerobiłaś zdjęcie ;D
    A co do rozdziału.. niesamowity *.*
    Świetne opisy, rozmowa z Amy boska xP
    Czekam na nexta ;);*

    OdpowiedzUsuń
  3. No więc przeczytałam!
    To ci wystarczy ;p
    Rozdział jak zwykle super!
    Czekam na nexta!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chytra jesteś :P
    Ale w tym biznesie to dobrze :D
    Cóż ja mogę napisać oprócz przeczytałam... Aha no tak świetne porno i reszta tez super :P
    A teraz dawaj szybko next :)

    OdpowiedzUsuń
  5. porno, porno, porno!
    a jednak są razem tak na prawde, ochh <3
    słodziaczki. *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. O w dupę jeża!Aż mi się gorąco zrobiło:D
    Muszę się zgodzić z powyższymi komentarzami,ja ciesz pierdzielesz jakie porno!xD Widzę,że Twoja wyobraźnia nie zna granic^^
    No dobra to odmeldowuję,że przeczytałam i że czekam oczywiście na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. super rozdział :)zrobiło się gorąco :) heh weny
    dawaj next :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam na nowy rozdział , mam nadzieje , że zostawisz coś po sobie ♥ http://friend-of-famous.blogspot.com/2012/12/one-step-closer.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. przeczytałam ;D
    ale się porobiło.. xd
    genialny rozdział i ładny nowy wystrój bloga ;]
    pisz szybko nn, weny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rozdzial : * Czekam na następny
    zapraszam do mnie love-staring.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. przeczytałam xD
    I podobał mi się ten rozdział ;')
    świetny
    dawaj next ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. fajowy ten rozdział
    czekam na next
    barzo ładny wystrój bloga =D

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny strasznie mi się podoba !!! Zapraszam na nowy rozdział http://emmmm9835.blogspot.com/2012/12/6ach-spij-kochaniejesli-gwiazdke-z.html

    OdpowiedzUsuń
  15. http://you-world-my-world-own-world.blogspot.com/2012/12/suprise.html , zapraszam , na nowy rozdział , mam nadzieję też , że się spodoba i zostanie cos po tobie ♥ : *

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeczytałam i mi się podoba ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. superr , dawaj szybko next'aa ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Dżizus,Ave Maria ,Kyrie Elejson. Sorki,że w to Jezusa mieszam ale ten rozdział jest po prostu wspaniały ! I ta scena z Maxem,hehe ^.^
    Czekam na CD,weny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapraszam na kolejny rozdział z życia Mia i Liama
    http://emmmm9835.blogspot.com/2012/12/7kochasz-janie-wiem-chyba-tak.html

    OdpowiedzUsuń
  20. ' Wystarczyło jedno spojrzenia jego , aby ona , odleciała z zadowolenia . 'zapraszam na nowy rozdział i przepraszam za spam ;c mam nadzieję ,ze znajdziesz coś dla siebie i skomentujesz , czy zostawisz coś innego po sobie . ♥http://you-world-my-world-own-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń